Pomysł na tęczowe galaretki znalazłam na blogu Domowe Drobiazgi, który od niedawna podglądam i z którego czerpię mnóstwo inspiracji. Taki deser to idealna, lekka propozycja na upalne popołudnia, gdy - podobnie jak w przypadku mrożonej kawy - szukam sposobów na uniknięcie zbędnego gotowania czy pieczenia. Polecam serdecznie!
Składniki:
galaretki w różnych kolorach
mleko skondensowane niesłodzone
dodatkowo: owoce i bita śmietana do dekoracji
Przygotowanie:
► Warstwy kolorowe: galaretkę rozpuszczamy w 460 ml wody, rozlewamy do pucharków, odstawiamy do całkowitego stężenia (można wstawić je do lodówki).
► Warstwy mleczne: galaretkę rozpuszczamy w 400 ml wody i zostawiamy do całkowitego wystygnięcia. Gdy jest już zima, dolewamy około 60-80 ml mleka, mieszamy całość, rozlewamy do pucharków i ponownie odstawiamy do całkowitego stężenia.
► W ten sposób przygotowujemy kolejne galaretki i rozlewamy na zmianę warstwę owocową oraz warstwę mleczną.
► W warstwach owocowych można zatopić owoce. Ja dodałam truskawki tylko do ostatniej warstwy, żeby udekorować deser. Dodatkowo można udekorować całość bitą śmietaną bądź innymi ulubionymi dodatkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde słowo i zapraszam na kawę! :-)