Tę tartę upiekłam w ramach noworocznego postanowienia odkrywania kuchni świata. Jest to francuski klasyk, na który istnieje wiele wersji przepisu, ja jednak skorzystałam z propozycji Kuchni Lidla. Tarta wyszła delikatna i cudownie rozpływająca się w ustach... Dla mnie może nieco zbyt słodka, ale mąż nie narzekał i chętnie dokładał sobie kolejne porcje. Zdecydowanie do powtórzenia!
Po przepis odsyłam do źródła:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde słowo i zapraszam na kawę! :-)