Kiedyś nie lubiłam cebuli i nie zjadłabym niczego, co mogłoby pachnieć bądź smakować cebulą. Teraz używam jej prawie codziennie i nie wyobrażam sobie wielu potraw bez jej dodatku (choć jej krojenie to nadal jest dla mnie wyzwanie!). Ponieważ lubię cebulę i lubię nowości, postanowiłam wypróbować przepis na aromatyczną zupę cebulową, którym skusiła mnie Katerina. Wniosek? Warto było się przekonać do cebuli! :-)
Składniki:
udko z kurczaka
1,5 kg cebuli
włoszczyzna (bez kapusty)
ziele angielskie
listek laurowy
serek topiony śmietankowy
ewentualnie szczypta koperku do dekoracji
pieprz
sól
masło do smażenia
Przygotowanie:
1,5 kg cebuli
włoszczyzna (bez kapusty)
ziele angielskie
listek laurowy
serek topiony śmietankowy
ewentualnie szczypta koperku do dekoracji
pieprz
sól
masło do smażenia
Przygotowanie:
Z udka, włoszczyzny i przypraw gotujemy wywar rosołowy.
W tym czasie obieramy cebulę i kroimy ją w piórka. Wrzucamy na patelnię z rozgrzanym masłem i odrobiną soli i podsmażamy na złoty kolor.
Z ugotowanego rosołu wyjmujemy mięso, ziele i listek. Mięso drobimy i wrzucamy do rosołu, dokładamy zeszkloną cebulę. Chwilkę gotujemy. Gdy cebula będzie już całkowicie miękka, dodajemy serek topiony. Całość miksujemy blenderem na gładki krem.
Katerina radzi, by podać zupę z groszkiem ptysiowym albo grzankami. Ja polecam bagietkę z masłem czosnkowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde słowo i zapraszam na kawę! :-)