Pierwszy raz w życiu piekłam i jadłam ciasto z użyciem jakiegokolwiek warzywa. Postanowiłam skorzystać z niezawodnych przepisów Doroty, której receptura na ciasto marchewkowe podbiła moje serce od pierwszego kęsa! Mąż uznał, że krem z serka naturalnego jest tu niezbędny. Zdecydowanie jest to ciasto do powtórzenia - i do polecenia oczywiście! :-)
(Przepis cytuję za Dorotą, podając w nawiasach ewentualne własne uwagi.)
Składniki:
2/3 szklanki mąki pszennej
pół szklanki drobnego cukru
1 łyżeczka sody oczyszczonej
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
1/4 łyżeczki zmielonych goździków (pominęłam)
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
1/4 łyżeczki ziela angielskiego (pominęłam)
1/4 łyżeczki soli
1/3 szklanki oleju rzepakowego lub z orzechów włoskich (użyłam oleju rzepakowego)
2 jajka, roztrzepane
1 szklanka posiekanych orzechów włoskich
pół szklanki posiekanych, odsączonych ananasów - z puszki lub świeżych (użyłam tych z puszki)
1 szklanka startej na średnich oczkach marchewki
Przygotowanie:
Wszystkie składniki należy przygotować wcześniej, aby były w temperaturze pokojowej.
Wszystkie składniki należy przygotować wcześniej, aby były w temperaturze pokojowej.
W jednym naczyniu wymieszać składniki suche: mąkę, cukier, sól, proszek, sodę, przyprawy. W drugim naczyniu roztrzepać jajka z olejem. Połączyć zawartość obu naczyń, dodać marchewkę, orzechy i ananasy, wymieszać łyżką.
Formę o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia (użyłam niedużej keksówki). Do formy wyłożyć ciasto, wyrównać. Piec w temperaturze 175ºC przez 40 - 45 minut, do tzw. suchego patyczka (piekłam ciasto przez ok. 55 minut). Wystudzić w formie, następnie wyjąć i wystudzić na kratce.
Krem:
300 g serka philadelphia (użyłam serka naturalnego Delikate z Biedronki)
6 łyżek masła, w temperaturze pokojowej
1,5 szklanki cukru pudru, przesianego (dodałam niecałą szklankę, moim zdaniem tyle wystarczy)
1 łyżeczka ekstraktu lub pasty z wanilii
Wszystkie składniki umieścić w mikserze i utrzeć na gładką masę.
Wystudzone ciasto przekroić wzdłuż. Połową kremu przełożyć ciasto, resztę rozsmarować na górze. Ozdobić orzechami włoskimi, delikatnie oprószyć cynamonem (pominęłam).
już dawno chciałam wypróbować marchewkowe ciasto ale jakoś nie wyszło, może kiedyś. Ja tylko mam warzywo w pierniku świątecznym, a mianowicie ziemniaki, przepyszne ciasto i zawsze się udaje.
OdpowiedzUsuńale chyba nic nie pobije Twojego sernika, to rowniez ulubiony sernik mojej bratowej.